…o godność kobiety
Cenię demokrację, tę autentyczną, która wg Jana Pawła II „…możliwa jest tylko w Państwie prawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej” – na co wskazywał w encyklice „Centesimus annus”. To stwierdzenie stanowi zasadniczą podstawę, na której można wznieść prawdziwie ludzki system sprawowania władzy realizującej dobro wspólne.
Tymczasem obserwujemy, jak demokracja naszych czasów staje się swoistym totalitaryzmem. Jan Paweł II w 1999 roku, podczas wizyty w Sejmie RP, skierował do parlamentarzystów pamiętne słowa „Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”. To ostrzeżenie zostało zlekceważone przez „postępowych polityków i intelektualistów” wyznających model liberalnej demokracji jako swoją religię, którą stawiają na miejscu miłości do Boga, miłości do człowieka i Ojczyzny.