W łączności z ks. Biskupem
Biskupi, Duchowieństwo i Wierni Diecezji Włocławskiej
Drodzy Siostry i Bracia!
9 grudnia 2012 roku zapamiętamy już na zawsze: ileż musi mieć w sercu nienawiści człowiek, który chce uderzyć, zniszczyć Ikonę Jasnogórskiej Matki? Jako Kościół Włocławski włączyliśmy się
natychmiast w nurt przebłagania Naszej Pani i wypowiedzieliśmy Jej przywiązanie, wierność i najwyższą cześć serc naszych.
I dobrze. Są świątynie, parafie, których Księża Proboszczowie nieustannie przypominają obowiązek ekspiacji i czynią to z wiernymi w każdą niedzielę.
Normalny Polak, nawet jeśli nie dzieli z nami wiary, doskonale rozumie reakcje katolików: ból, upokorzenie, gniew. Ani demokracja, ani liberalizm, ani tolerancja nie upoważniają nikogo do podobnych czynów.
Usłyszeliśmy głosy solidarności różnych organizacji, środowisk, chrześcijan innych wyznań; płynęły też z polskiego parlamentu.
Metropolita Hilarion z Moskwy zapewnił o solidarności w bólu z duchowieństwem i wiernymi Kościoła w Polsce po profanacji Cudownego Obrazu: „Ten akt był przyjęty z oburzeniem i goryczą… [również] przez prawosławnych Rosji”.
Przypominam z wdzięcznością i radością wypowiedź Metropolity Hilariona. Jakże inaczej brzmią głosy niektórych posłów RUPY (czyli Ruchu Palikota), mających czelność nazwać Jasnogórski Obraz „bohomazem”, a nawet dziwne milczenie Rządu czy Prezydenta Państwa. Widocznie zabrakło odwagi w sercu, zabrakło dobrej woli.
Niech jej nam nie braknie: dzieci nie mogą zostać obojętne, gdy świętokradzka dłoń próbuje upokorzyć Matkę.
Jasnogórska Pani wybacz, prosimy, niegodziwość popełnionego czynu i naucz nas trwać przy Tobie jak przystoi dzieciom.
Włocławek, dnia 17 stycznia 2013 r + Wiesław Mering
Biskup Włocławski
{jcomments on}